środa, 6 stycznia 2016

Johannes z Ambera

Jan Heweliusz urodził się w 1611 r. w Gdańsku. Zapewne większość kojarzy go z astronomią i jego osiągnięciami w tej dziedzinie nauki m.in. stworzył mapę Księżyca - naturalnego satelity Ziemi. Jednak był też najbardziej znanym gdańskim browarnikiem, wywodził się z zamożnej, niemieckojęzycznej rodziny o typowo piwowarskich tradycjach - jego pradziad, dziad oraz ojciec trudnili się browarnictwem. Heweliusz jako piwowar znany był z tego, że warzył słynne gdańskie piwo jopejskie (jopenbier). W celu upamiętnienia Jana Heweliusza, browar Amber uwarzył Johannesa - mocnego lagera o zawartości alkoholu 6.5% oraz ekstrakcie 14.5% wagi.

To piwo jest wspólną inicjatywą browaru oraz Muzeum Historycznego Miasta Gdańsk, a część przychodu z jego sprzedaży jest przeznaczana na zakup eksponatów do tego muzeum.

Teraz przejdźmy do właściwej oceny.

Kolor

Jasnobursztynowy, na początku trochę mętny, jednak z czasem piwo stało się bardziej klarowne.

Piana

Biała, drobno i średnio ziarnista, stosunkowo długo się utrzymuje oraz osadza się na szkle.

Zapach

Niezbyt intensywny, słodowy z lekko wyczuwalnymi nutami karmelu oraz miodu.

Smak

Piwo jest bardzo słodkie, praktycznie nie ma goryczki. można wyczuć nuty karmelowe, pod koniec pojawia się nawet smak alkoholu.

Wysycenie

Umiarkowane, moim zdaniem idealne

Opakowanie

Utrzymane w niebiesko-kremowej kolorystyce, podano pełne informacje o składzie, ekstrakcie i zawartości alkoholu, ukazany został wizerunek Heweliusza.

Podsumowanie

Browar Amber kojarzy mi się głównie z Koźlakiem, który mi bardzo smakował. W związku z tym, spodziewałem się na prawdę dobrego piwa, a dostałem... takie mdłe, praktycznie pozbawione goryczki, zbyt słodkie i z mocno wyczuwalnym alkoholem. Jednak nie jest ono całkowicie pozbawione zalet. Zdecydowanie "na plus" są eleganckie etykiety, butelka z tłoczonymi napisami oraz piana, która się długo utrzymuje. Ja do owego lagera już raczej nie wrócę, bo mi zupełnie nie smakował, ale jeśli ktoś lubi piwa słodkie, bez szczególnie wyczuwalnej goryczki, to może zasmakuje mu Johannes z Ambera?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz